federacjazycia.pl – Polska Federacja Ruchów Obrony Życia
  • Home
  • Aktualności
  • Federacja
    • Członkowie
    • Kontakt
  • Oświadczenia
  • Materiały
Category:

Aktualności

AktualnościOrganizacje

Ewangelia życia przy Rydygiera we Wrocławiu

by Przemysław Radzyński 2023-09-21
written by Przemysław Radzyński
– Myślę, że fenomen Fundacji Evangelium Vitae polega na odczytywaniu znaków czasu i woli Bożej – mówi s. Ewa Jędrzejak SMCB, prezes fundacji, która we Wrocławiu prowadzi Centrum troski o płodność, szkołę rodzenia, Okno życia, Bank niemowlaka, Klub mam, Poradnię rodzinną, Klub seniora i wiele wiele innych inicjatyw.

W czym upatruje Siostra fenomenu Fundacji Evangelium Vitae, która działa od 17 lat i to działa prężnie i ciągle się rozwija.

Działamy prężnie, ale lokalnie – zasadniczo we Wrocławiu i okolicach. Pierwotne założenia były inne niż to, czym fundacja zajmuje się dziś. Myślę, że ten fenomen polega na odczytywaniu znaków czasu i woli Bożej. Bo w zasadzie większość dzieł, które dziś realizujemy nie były przez nas planowane, ale to ludzie z zewnątrz przychodzili do nas z jakimiś potrzebami i propozycjami. My tylko rozpoznawałyśmy w nich znaki od Pana Boga.

Jakie są te znaki czasu czy potrzeby społeczeństwa, które siostry odkryły na przestrzeni tych kilkunastu lat? 

W 2002 roku formalnie odzyskałyśmy w centrum Wrocławia dawny szpital, który był budowany przez wcześniejsze pokolenie boromeuszek. Zrujnowane budynki były nam systematycznie oddawana w miarę likwidacji szpitala. Chciałyśmy powrócić do pierwotnej działalności w tym miejscu. Pierwszą myślą było stworzenie zakładu opiekuńczo-leczniczego, bo taka jest dziś potrzeba – opieka nad ludźmi starszymi i schorowanymi u kresu ich życia. Ówczesna przełożona generalna przez wiele lat była pielęgniarką i bardzo chciała, żeby w tym miejscu też funkcjonowała szkoła pielęgniarska. Nasza fundacja powstała właściwie po to, żeby tę szkołę reaktywować. Zakładałyśmy, że szkoła będzie kształciła także położne czy sekretarki medyczne. Żeby teoretycznej nauce towarzyszyły praktyki, marzyłyśmy także o otwarciu szpitala ginekologiczno-położniczego. We Wrocławiu wówczas brakowało porodówek, a istniejące pozostawiały wiele do życzenia – umieralność okołoporodowa we Wrocławiu była wtedy jedną z najwyższych w Polsce.

Przez te lata doświadczyłam też wielu cudów, które potwierdzały mi słuszność obranego kierunku. Jako zgromadzenie zakonne nie mogłyśmy zebrać poważnych funduszy na projekt i odbudowę szkoły medycznej i szpitala, a potrzeby były gigantyczne. Wówczas podpowiedziano nam, żebyśmy założyły fundację.

Fundacja powstała, ale szkoły i szpitala nie udało się otworzyć.

Nie udało się nam zgromadzić w krótkim czasie potrzebnych środków. Myślę, że na odbudowę i wyposażenie potrzebowałybyśmy dziś ok. 50 mln. Pierwsze granty, jakie otrzymałyśmy wykorzystałyśmy na przygotowanie się do prowadzenia działalności, na edukację w obszarach, w których chciałyśmy działać, przygotowałyśmy też sporo materiałów promocyjnych. To sprawiło, że fundacja chwyciła wiatr w żagle, chociaż na początku pieniądze od darczyńców pojawiały się bardzo nieśmiało – fundacja poza marzeniami właściwie nie miała żadnej historii. Dziś nasza wieloletnia działalność uwiarygadnia nas w oczach ofiarodawców.

Skąd nazwa fundacji? Evangelium vitae – to tytuł papieskiej encykliki.

Poszpitalne budynki nasze zgromadzenie odzyskiwało wtedy, kiedy odchodził Jan Paweł II. Chciałyśmy, żeby rodząca się wówczas fundacja nawiązywała do jego nauczania o szacunku do życia. Pewnie nieudolnie, ale przez działania fundacji staramy się pokazywać światu, że życie jest wartością niezaprzeczalną, o którą warto się troszczyć.

Co sprawiło, że fundacja zdecydowała się realizować inne działania niż te pierwotnie zamierzone?

Po pierwsze wiadomo, że pieniądze leżące na koncie bankowym tracą na wartości. Po drugie na jednym z budynków zaczął przeciekać dach. Zgromadzenie, żeby go wyremontować, musiałoby wziąć kredyt. Jako fundacja zaproponowałyśmy przełożonym, że możemy sfinansować remont, ale w zamian fundacja otrzyma te pomieszczenia. Tak się stało. Wtedy, jako pierwsze, powstało miejsce dla zagubionej młodzieży. Fundacja funkcjonowała już od trzech lat – jeździłyśmy na różne konferencje dotyczące obrony życia, pielęgniarstwa, położnictwa. Coraz częściej spotykałyśmy się z tematem naprotechnologii, która nie była znana we Wrocławiu. Postanowiłyśmy zorganizować konferencję, która zaprezentowałaby tę tematykę w środowisku na Dolnym Śląsku. Wówczas okazało się, że jest grupa osób, która organizuje podobne wydarzenie i zdecydowałyśmy do niej dołączyć. W konferencji wzięło udział ok. 600 osób. Tym, którzy chcieliby się zaangażować w naprotechnologię zaproponowałyśmy dofinansowanie szkolenia. W zamian oczekiwałyśmy „odpracowania” kosztów w tworzącym się u nas ośrodku. Ok. 10 osób wzięło udział w szkoleniu dr Hilgersa – twórcy naprotechnologii, a nasza Fundacja zyskała kompetentnych współpracowników.

W 2009 r. otworzyły siostry Okno życia.

To była prośba i propozycja od władz Wrocławia, na którą z radością przystałyśmy, choć finalnie budowę Okna życia sfinansowali sponsorzy. Po jego otwarciu, ludzie nieświadomi do końca, jak ono funkcjonuje, zaczęli nam przynosić dziecięce ubranka. Miałyśmy ich nadmiar, więc postanowiłyśmy wyjść naprzeciw biedy rodzin mieszkających na Nadodrzu – dzielnicy, w której jest nasz klasztor i fundacja.

Tak powstał Bank niemowlaka, który dziś przygotowuje setki wyprawek dla dzieci. Ten dział się tak rozrósł, że do obsługi są pracownicy na 1,5 etatu i wolontariusze oraz kilka wyremontowanych pomieszczeń, gdzie składamy ubranka, zabawki, łóżeczka, wózki czy pampersy. W tym wymiarze współpracujemy też z Fundacją Małych Stópek ze Szczecina. Wiemy też o tym, że są rodzice, którzy nosili się z zamiarem oddania dziecka do Okna życia albo do adopcji, ale dzięki wsparciu Banku niemowlaka i pomocy fundacji odeszli od tego zamiaru i wychowują dziecko.

Kto korzysta z pomocy Banku niemowlaka?

Na pewno najubożsi, których nie stać na nowe ubranka dziecięce, pampersy czy chemię dla niemowląt, ale nie weryfikujemy dochodu naszych podopiecznych. Uznajemy, że jeśli ktoś prosi o pomoc, to jej potrzebuje. Do Banku przychodzą też ludzie, którzy nie mają problemów finansowych, ale uważają, że bez problemu mogą skorzystać z ubranek z recyklingu, a za oszczędzone w ten sposób pieniądze wesprzeć jakieś inne dzieło fundacji. Myślę, że to i ekologiczne, i Boże myślenie. Nie zawsze trzeba przeznaczać majątek na rzeczy, które de facto służą dziecku przez bardzo krótki czas.

Przychodzą do nas też rodziny wielodzietne i choć pozostawiłyśmy nazwę „Bank niemowlaka”, to mamy właściwie całą rozmiarówkę dziecięcą. Jeśli takie ubrania otrzymujemy, to też takimi bardzo chętnie się dzielimy. Organizowałyśmy też większe transporty dla dzieci na Ukrainie i Białorusi, zwłaszcza po wybuchu wojny.

Bank niemowlaka to miejsce kontaktu pracowników fundacji z potrzebującymi.

Ania, która kieruje Bankiem ma świetne wyczucie i poza pomocą materialną często proponuje wsparcie zaprzyjaźnionych prawników albo kieruje do naszych terapeutów i specjalistów z Poradni rodzinnej.

Ile dzieci trafiło przez 14 lat dla do Okna życia?

Dotychczas do naszego wrocławskiego okienka przyniesiono 20 dzieci. Nie śledzimy ich losów, bo nie jest to nasze zadanie, ale z tego co wiem, większość trafiła do rodzin adopcyjnych. Z sześciorgiem mamy kontakt – ich rodzice adopcyjni przysyłają zdjęcia, piszą, odwiedzają nas, albo zapraszają do siebie. Widzimy, jak pięknie się rozwijają dzięki szansie danej im przez rodziców biologicznych, którzy pozwolili się urodzić i przekazali w dobre ręce. Wiemy też, że dwójka dzieci zmarła – jedna dziewczynka była skrajnym wcześniakiem, a chłopiec z wieloma wadami genetycznymi żył dwa miesiące – na ten czas zaadoptowała go lekarka jednego z wrocławskich szpitali. Franuś zakończył życie w ramionach kochającej mamy. Myślę, że to jedna z wielu pięknych historii, gdzie to miłość zwyciężyła i miała ostatnie słowo.

Wspomniała już Siostra o działaniu Poradni rodzinnej.

Finansowana jest przez miasto, ale tylko w części, bo zapotrzebowanie jest bardzo duże… Mamy mediatorów, psychoterapeutów; prowadzimy też psychoterapię NEST, która wspiera osoby po stracie – po aborcji, po poronieniu czy po śmierci kogoś bliskiego. W poradni pracują też instruktorzy modelu Creightona, czyli początkowego etapu naprotechnologii, którzy pomagają w diagnozowaniu przyczyn niepłodności.

Wspomnieliśmy już Bank niemowlaka, ale fundacja wspiera rodziców w początkowej fazie życia dzieci też w innych obszarach. Prowadzą siostry szkołę rodzenia, poradnię laktacyjną i żywieniową.

Zaczęło się od naprotechnologii, czyli pomocy rodzicom, którzy nie mogą począć dziecka. Ale kiedy okazało się, że ta metoda jest skuteczna i zaczynały rodzić się dzieci, to pomyślałyśmy właśnie o szkole rodzenia. Od początku jej istnienia nie ma problemu z naborem. Najlepiej działa tu poczta pantoflowa. W czasie pandemii byłyśmy pierwszą szkołą we Wrocławiu, która prowadziła zajęcia online. Było wówczas bardzo duże zapotrzebowanie, uruchamiałyśmy dodatkowe kursy, aby wyjść na przeciw potrzebom rodziców.

Pomagałyśmy przy tworzeniu – bo taka była też potrzeba – hospicjum perinatalnego. We Wrocławiu było kilka podmiotów, którym dobro dzieci poczętych a chorych leżało mocno na sercu. Zgłosiły się do nas położne z jednego ze szpitali z prośbą o pomoc, bo chciały przedstawić dyrektorowi alternatywę dla terminacji ciąży w takich przypadkach. Dzięki współpracy z genetykami i położnymi udało się stworzyć hospicjum perinatalne, które dziś funkcjonuje jako niezależna instytucja.

Konsekwencją hospicjum perinatalnego było zapewne zaangażowanie fundacji w organizację pochówków dzieci martwo urodzonych czy grup wsparcia dla rodziców po stracie.

Osoby, które przyjaźniły się z naszą fundacją, a same doświadczyły poronienia i nie znalazły zrozumienia i wsparcia np. w szpitalu, uświadomiły nam, jak poważny to jest problem społeczny. Nikt przecież nie planuje, że dziecko urodzi się martwe i nie jest na taką sytuację przygotowany. Wówczas szpitale ginekologiczno-położnicze nie oferowały takiego wsparcia. Jako fundacja zaczęliśmy rozmawiać z władzami miasta i udało się wypracować procedury pochówku dzieci martwo urodzonych w szpitalach, których rodzice nie odbierają i nie urządzają pogrzebu. Jeden owoc to fakt, że ciała tych dzieci nie są utylizowane z odpadami medycznymi, a godnie grzebane. Ale przez organizowanie tych pochówków i zwracanie uwagi personelu na ten problem wzrosła świadomość, że dziecko od samego początku jest człowiekiem i przysługuje mu godność. Dziś to nie jest temat tabu i rozmowy z dyrekcją szpitali, lekarzami i położnymi wyglądają zupełnie inaczej niż kilkanaście lat temu. Wiele osób zrozumiało, że pochówek takiego poronionego dziecka ułatwia np. przeżycie żałoby przez rodziców. Jako fundacja proponujemy im także towarzyszenie w ramach grup wsparcia czy psychoterapii.

Fundacja prowadzi też Klub dla mam.

To kolejny pomysł, tym razem dla mam, które po porodach są na urlopach macierzyńskich czy wychowawczych. W wielu miejscach ich obecność jest kłopotliwa, bo albo dziecko komuś przeszkadza, albo nie ma go gdzie nakarmić czy przebrać. Stworzyłyśmy im do tego warunki w naszej fundacji, a przy okazji mogą spotkać się z innymi kobietami, które mierzą się w danym czasie z podobnymi wyzwaniami. Klub mam cieszy się bardzo dużą popularnością. Właściwie pierwszego dnia od ogłoszenia naboru kończą się zapisy. W ramach klubu organizowane są też zajęcia prowadzone przez różnych specjalistów – prawne, psychologiczne, z rehabilitacji czy pedagogiki zabawy. Poza klubem organizujemy też niezależne warsztaty dla rodziców, także starszych dzieci.

Dużą popularnością cieszą się też randki małżeńskie.

One są organizowane dla małżonków z różnym stażem. Można na nie przyjść także z małymi dziećmi, które zostaną zaopiekowane w fundacji, aby rodzice mieli czas tylko dla siebie.

Ta odnowiona działalność sióstr boromeuszek przy Rydygiera we Wrocławiu rozpoczęła się od otwarcia zakładu opiekuńczo-leczniczego. Poza tym w fundacji prowadzony jest klub seniora.

Te zajęcia także gromadzą całkiem sporą grupę seniorów, którzy lubią tu przychodzić czy jeździć z nami na wycieczki. Najczęściej są to osoby owdowiałe, których sytuacja zmusiła do przebudowania swojego życia. Wyjście do drugiego człowieka, spotkania z przyjaciółmi czy zajęcia manualne pomagają wyjść często z żałoby czy depresji. Zresztą nasz klub zrodził się po warsztatach dla osób zagrożonych depresją. Klub seniora ma wymiar profilaktyczny.

Poza tym organizowałyśmy warsztaty dotyczące opieki nad osobami z niepełnosprawnościami, prowadzimy też grupy wsparcia dla opiekunów osób przewlekle chorych.

Skoro fundacja pomaga zarówno seniorom, jak i najmłodszym dzieciom, to czy są takie przestrzenie, gdzie te grupy mogą się wspólnie spotkać?

Trochę popsuła to pandemia, bo np. w ZOL-u był dobrze rozwinięty wolontariat, do którego należało wiele młodych osób z duszpasterstw akademickich, ze szkół a nawet przedszkoli. Dzieci często organizowały dla naszych podopiecznych różne koncerty, występy, zabawy. Studenci przychodzili spotkać się z konkretnymi osobami, żeby z nimi porozmawiać czy coś im poczytać. Próbujemy to reaktywować, ale nie wróciło to jeszcze do normy sprzed pandemii.

Od czasu do czasu, np. w okolicach świąt, udaje nam się zorganizować spotkania międzypokoleniowe, gdzie oprócz naszych podopiecznych pojawiają się także nasi darczyńcy i współpracownicy. Przy okazji jubileuszy 10-lecia fundacji czy 10-lecia Okna życia organizowałyśmy piknik i wtedy na dziedzińcu mogło spotkać się wiele osób zaangażowanych w nasze działania.

Fundacja rzeczywiście podejmuje mnóstwo działań.

My ich nie wymyślamy, one same do nas przychodzą. Rozłożenie fundacyjnego parasola nad wieloma z tych inicjatyw pozwoliło im zaistnieć. Staramy się też działać na tej zasadzie, że jak ktoś zgłasza się do nas z jakąś propozycją czy pomysłem, to pozwalamy mu działać. Jeśli się sprawdzi, to staramy się włączyć go na stałe do naszej fundacji. Myślę, że większość naszych pracowników – a mamy ich około 30 – to osoby, które mają konkretne umiejętności, chcą odpowiedzieć na potrzeby, które widzą i lubią to, co robią. To też nasza specyfika, że raczej nie szukamy pracowników, a oni sami do nas przychodzą i weryfikowani są w praktyce.

Fundacja powstała dla budowy szkoły i szpitala. One nie powstały. Czy to jest idea, która jeszcze może się zmaterializować?

To jest mój ból i jedyne marzenie, które nie zostało dotychczas zrealizowane. Ufam, że jeśli taka jest wola Boża – to nawet jak ja tego nie potrafiłam zrobić, to Pan Bóg ma człowieka, który to zrobi. Ja jestem niepoprawną optymistką w tej kwestii. Gdyby znalazł się ktoś, kto potrafiłby zrealizować ten projekt, to zgromadzenie zakonne chętnie by przy nim współpracowało. Budynek na to przeznaczony w tej chwili generuje koszty i przełożone rozważają inne jego zagospodarowanie, chociaż sprzedaż jest ostatecznością. 

A ma Siostra jeszcze inne fundacyjne marzenia?

Poza tym jednym Pan Bóg pospełniał wszystkie moje marzenia. Czy ja mam jeszcze jakieś marzenia? Żeby On był przez wszystkich kochany i żeby Jego chwała się działa przez małe rzeczy, które my robimy. Chciałabym, żeby fundacja służyła jak najlepiej w obszarach, w których działa dziś. Szczegółowych planów już nie mam, więc chyba na mnie jako prezesa już czas (śmiech). Człowiek bez marzeń nie może żyć, a ja mam wszystkie pospełniane.

Rozmawiał Przemysław Radzyński
2023-09-21 0 comment
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Aktualności

Św. Matka Teresa z Kalkuty do Polaków: Tym, co najbardziej niszczy pokój we współczesnym świecie, jest aborcja

by Przemysław Radzyński 2023-09-13
written by Przemysław Radzyński
„Tym, co najbardziej niszczy pokój we współczesnym świecie, jest aborcja, ponieważ jeżeli matka może zabić swoje własne dziecko, co może powstrzymać Ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?” – napisała św. Matka Teresa z Kalkuty do Polaków. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia przypomina list założycielki Misjonarek Miłości z 24 września 1996 r.

Św. Matka Teresa z Kalkuty zmarła 5 września 1997 r. Szanowana na całym świecie założycielka Misjonarek Miłości zawsze bardzo bezpośrednio i jednoznacznie odwoływała się do konieczności ochrony ludzkiego życia od poczęcia. – Mówiła o tym w porę i nie w porę, aby przypominać ludziom, że miłość do dziecka w łonie matki jest gwarancją cywilizacji życia i miłości oraz świadectwem naszego człowieczeństwa – zwraca uwagę Ewa Kowalewska.

Prezes Human Life International Polska i wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia zaznacza, że w sytuacji, gdy polska opozycja przed zbliżającymi się wyborami deklaruje zmianę ustawy i powrót do aborcji do 12 tygodnia ciąży w starym komunistycznym stylu, pora przypomnieć list świętej do Polaków.

Napisała go w 1996 roku, gdy ponownie władzę w Polsce przejęła lewica i deklarowała zmianą ustawy chroniącej życie dzieci w łonach matek. Polacy wyszli wtedy na ulice stolicy w wielkich marszach pro-life. – Jej prosty, pełen miłości List do Polaków, aby chronili życie swoich dzieci, był wówczas wielkim wsparciem dla polskich obrońców życia. Pora, aby ponownie sięgnąć do niego – zachęca Ewa Kowalewska.

Poniżej pełna treść listu Matki Teresy z Kalkuty do Polaków:

Moi Drodzy
Bracia i Siostry w Polsce!

 

Jak wiecie, jestem w szpitalu, ale słysząc o zmianach prawa, jakie są rozważane w Polsce, czuję, że Bóg chce, abym zwróciła się do Was w imieniu nienarodzonych dzieci. 

 

Życie jest najpiękniejszym darem Boga. On stworzył nas do wielkich rzeczy, aby kochać i być kochanym. Bóg daje nam czas na ziemi, abyśmy poznali Jego Miłość, abyśmy doświadczyli Jego Miłości do głębi naszego istnienia. Abyśmy Go kochali, byśmy kochali naszych braci i siostry.

 

Życie jest darem Boga. Darem, którym tylko Bóg może obdarzać. I Bóg w swojej pokorze dał mężczyźnie i kobiecie zdolność współpracy z Nim w przekazywaniu życia. Jakikolwiek był Jego zamiar, nie wolno nam ingerować w ten piękny Boży dar ani go niszczyć.

 

Dlaczego dzisiaj ludzie boją się małego dziecka? Ponieważ chcą mieć łatwiejsze, bardziej komfortowe, wygodniejsze życie? Więcej wolności? Bać się należy jedynie łamania Bożych praw, ponieważ Bóg w swojej nieskończonej i czułej miłości pragnie tylko naszego dobra, naszego szczęścia, naszej miłości. 

 

Moi kochani Polacy!

 

Uczcie swoich młodych kochać Boga. Uczcie ich modlić się. A jeśli będziecie trzymać się razem, będziecie kochać się wzajemnie taką miłością, jaką Bóg kocha każdego z nas.

 

Z całych sił starajmy się utrzymać jedność polskich rodzin. Wnośmy prawdziwy pokój w naszą rodzinę, otoczenie, miasto, kraj, w świat. Zaczynajmy od pełnego miłości pokochania małego dziecka już w łonie matki.

 

Jak już wielokrotnie mówiłam w wielu miejscach, tym, co najbardziej niszczy pokój we współczesnym świecie, jest aborcja, ponieważ jeżeli matka może zabić swoje własne dziecko, co może powstrzymać Ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?

 

Najbezpieczniejszym miejscem na świecie powinno być łono matki, gdzie dziecko jest najsłabsze i najbardziej bezradne, w pełni zaufania całkowicie zdane na matkę.

 

I pamiętajcie, że Jezus powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).

 

Ofiarowuję wszystkie swoje cierpienia, wynikające z choroby i bezradności, abyście dokonali prawidłowego wyboru – abyście wybrali życie, zgodnie z wolą Bożą.

 

Módlmy się! Niech Bóg Was błogosławi.
Matka Teresa

 

Kalkuta, 24 września 1996 r.

2023-09-13 0 comment
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Aktualności

Oświadczenie PFROŻ w sprawie beatyfikacji rodziny Ulmów: Nienarodzone czy narodzone – DZIECI BŁOGOSŁAWIONE!

by Przemysław Radzyński 2023-09-09
written by Przemysław Radzyński

„Wyrażamy wielką wdzięczność Ojcu Świętemu Franciszkowi za historyczną decyzję o beatyfikacji Rodziny Ulmów, w tym bezimiennego, poczętego dziecka za błogosławionego męczennika wraz z całą jego rodziną. Ukazuje to całemu światu niezaprzeczalną prawdę o pełni człowieczeństwa Dziecka w łonie matki” – napisano w Oświadczeniu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia „Nienarodzone czy narodzone – DZIECI BŁOGOSŁAWIONE!” opublikowanym z okazji beatyfikacji rodziny Ulmów, która nastąpi w niedzielę 10 września.

Oświadczenie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia 

Nienarodzone czy narodzone – DZIECI BŁOGOSŁAWIONE!

W niedzielę, 10 września nastąpi uroczysta beatyfikacja rodziny Ulmów z Markowej, którzy zostali bestialsko zamordowanie za ratowanie Żydów. Jest to wydarzenie historyczne, bez precedensu w historii Kościoła, gdyż zgodnie z decyzją papieża Franciszka beatyfikowana jest cała rodzina: małżonkowie oraz ich siedmioro dzieci. W tym najmłodsze dziecko żyjące pod sercem matki.

Uznanie za osobę błogosławioną dziecka w łonie matki jest ukazaniem pełni jego człowieczeństwa. Zgodnie z wypowiedzią ks. dr. Witolda Burdy – postulatora procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów, ich sąsiedzi – Franciszek Szylar i jego syn Eugeniusz – świadczą, że kilka dni po pierwszym brutalnym pochówku członków rodziny Ulmów, podczas przenoszenia ciała Wiktorii Ulmy do trumny, dziecko było już w drogach rodnych matki – widać było główkę oraz bark. Jest bardzo mało prawdopodobne, że urodziło się żywe, co oznacza uruchomienie drugiego obiegu krwi i możliwości samodzielnego oddychania oraz odcięcia pępowiny. Stało się ofiarą brutalnego mordu i męczennikiem wraz z całą rodziną. 

Nie wiemy, jakiej płci jest to dziecko, nie znamy też jego imienia. Słusznym więc jest nazywanie go DZIECKIEM NIENARODZONYM. Nie miało ono też żadnej szansy na otrzymanie sakramentu chrztu, jednak wiara rodziców oraz intencja wychowania go w duchu chrześcijańskim została uznana za „chrzest pragnienia”, a fakt męczeństwa za „chrzest krwi”, co potwierdza Akt beatyfikacyjny.

Wyrażamy wielką wdzięczność Ojcu Świętemu Franciszkowi za historyczną decyzję o beatyfikacji rodziny Ulmów, w tym bezimiennego, poczętego dziecka za błogosławionego męczennika wraz z całą jego rodziną. Ukazuje to całemu światu niezaprzeczalną prawdę o pełni człowieczeństwa Dziecka w łonie matki. 

W imieniu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia

Jakub Bałtroszewicz – prezes

Ewa Kowalewska – wiceprezes

Ks. Tomasz Kancelarczyk – wiceprezes

Warszawa, dn. 9 września 2023 r. 

2023-09-09 0 comment
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Aktualności

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia żegna swojego Przyjaciela śp. dr. Jerzego Umiastowskiego

by Przemysław Radzyński 2023-08-28
written by Przemysław Radzyński
21 sierpnia 2023 r. zmarł dr Jerzy Umiastowski – były przewodniczący Komisji Etyki przy Naczelnej Radzie Lekarskiej i współautor polskiego Kodeksu Etyki Lekarskiej. Miał 90 lat.

 

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia żegna swojego Przyjaciela
śp. dr. Jerzego Umiastowskiego,
który odszedł do Domu Ojca w dniu 21 sierpnia 2023 r.

 

Dr Jerzy Umiastowski był lekarzem i społecznikiem znanym m.in. z postawy zaangażowania w poszanowanie ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Postawa ta była widoczna w codziennej działalności, ale także jako przewodniczącego Komisji Etyki przy Naczelnej Radzie Lekarskiej, w opracowaniu polskiego Kodeksu Etyki Lekarskiej czy w pracach Papieskiej Akademii Pro-Vita w Watykanie. 

 

Pozostaje w naszej pamięci i stanowi wzór życzliwego człowieka i lekarza, głoszącego ponadkonfesyjną prawdę o prawach człowieka, w tym szczególnie prawa do życia i rozwoju od poczęcia.

 

Pogrzeb odbędzie się na Cmentarzu Katolickim w Sopocie w dniu 5 września, o godz. 11:00.

 

W imieniu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia
Jakub Bałtroszewicz – prezes
Ewa Kowalewska – wiceprezes
Ks. Tomasz Kancelarczyk – wiceprezes


Śp. dr Jerzy Umiastowski
ofiarny lekarz, wielki obrońca życia i godności człowieka

Jerzy Umiastowski urodził się 3 stycznia 1933 r. w Wilnie. Pochodził ze znanej rodziny szlacheckiej herbu Roch III. Studia medyczne ukończył w Akademii Medycznej w Gdańsku w 1959 r., doktorat obronił w roku 1964.

Był bardzo zasłużonym działaczem „NSZZ Solidarność”, pracownikiem dydaktycznym w AM w Gdańsku oraz lekarzem w szpitalu w Gdańsku – Zaspie. 

We wrześniu 1981 r. został szefem służby medycznej I Krajowego Zjazdu Solidarności. 13 grudnia 1981 r. przewodniczył Komitetowi Strajkowemu Akademii Medycznej oraz współpracował z Komitetem Strajkowym Stoczni Gdańskiej. Szykanowany i aresztowany – postępowanie umorzono we wrześniu 1982 r. Ofiarnie prowadził opiekę lekarską nad ukrywającymi się działaczami „Solidarności”.

W maju i sierpniu 1988 r. sprawował opiekę medyczną podczas strajków w Stoczni Gdańskiej. Był uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu w tzw. podzespole ds. służby zdrowia. W 1989 r. był delegatem na Walny Zjazd Delegatów, a w roku 1990 wiceprzewodniczącym obrad Krajowego Zjazdu Delegatów „NSZZ Solidarność”. Był współinicjatorem sławnej uchwały w obronie poczętych dzieci przed aborcją. 

Od 1990 do 2005 r. brał udział w organizowaniu Izb Lekarskich. Został przewodniczącym  Komisji Etyki przy Naczelnej Radzie Lekarskiej. Był zaangażowanym współautorem polskiego Kodeksu Etyki Lekarskiej. 

W 1996 r. został przyjęty jako członek korespondent Papieskiej Akademii Pro-Vita w Watykanie. Od 1998 r. współpracował z Komisją Bioetyki przy Radzie Europy, a następnie w latach 2004-2005 przy Unii Europejskiej. Był wykładowcą medycyny pastoralnej w Gdańskim Archidiecezjalnym Seminarium Duchownym. Otrzymał nagrodę Pro Ecclesia et Populo za zasługi dla Archidiecezji Gdańskiej. Odznaczony złotą odznaka honorową obrońców życia Human Life International.

Autor publikacji z dziedziny biochemii i bioetyki. W 2001 r. odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, ale odmówił jego przyjęcia z rąk prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Odebrał je dopiero, w 2005 r. od prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Niestrudzenie i ofiarnie służył chorym i poszkodowanym walcząc o ich godność i zdrowie. Pracował nad przygotowaniem etosu lekarza, który zawsze staje w obronie ludzkiego życia, zwłaszcza zagrożonego, bezbronnego, tych którzy sami bronić się nie mogą. 

Był wielkim, fachowym wsparciem dla polskich obrońców życia! 

Niechaj spoczywa w pokoju Bożym!

2023-08-28 0 comment
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Aktualności

OŚWIADCZENIE: Ochrona życia i zdrowia kobiety w ciąży oraz jej dziecka w okresie prenatalnym przynosi dobre owoce – aborcja złe!

by admin 2023-07-05
written by admin

Występując w imieniu osób zrzeszonych w Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, które są zaangażowane we wspieranie kobiet w ciąży oraz ich dzieci w okresie prenatalnym, z ogromnym niepokojem obserwujemy kampanię, w kierunku przywrócenia w naszym kraju aborcji na żądanie.

Wykorzystywane są ku temu m.in. tragiczne przypadki śmierci brzemiennych kobiet. Nim ustalono przez właściwe podmioty przyczyny tych zdarzeń, obarcza się zbiorową odpowiedzialnością lekarzy i część polityków, w celu tworzenia społecznej presji i osłabienia szacunku dla podstawowego obowiązku lekarza: do ochrony życia – zarówno matki, jak i jej dziecka w okresie prenatalnym. Ta presja ma też na celu przywrócenie swobody aborcji w naszym kraju.

Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. (dotyczącym ochrony życia dziecka chorego lub niepełnosprawnego) organizowane były duże protesty sprzeciwiające się nie tylko temu orzeczeniu, ale także propagujące odrzucenie rozwiązań prawnych, jakie w ciągu ostatnich 30 lat dobrze służyły ochronie zdrowia fizycznego i psychicznego brzemiennych kobiet oraz zapewniały im bezpieczeństwo przed presją i zmuszaniem do dokonania aborcji. 

Jesteśmy przekonani, że ewentualny powrót prawa zezwalającego na aborcję naruszy konstytucyjną ochronę życia i rozwoju każdego człowieka oraz uruchomi poważny konflikt społeczny.

Mając powyższe na uwadze przypominamy:

      • Aborcja na żądanie, jaka miała miejsce w Polsce w latach 1956 – 1993 spowodowała, że stosowano ją na olbrzymią skalę, także jako metodę planowania rodziny, co powodowało poważne następstwa zdrowotne u bardzo wielu kobiet. Po wprowadzeniu ustawowego zakazu aborcji spadła liczba zgonów kobiet w okresie okołoporodowym oraz śmiertelność noworodków. Zmniejszyła się także liczba dzieciobójstw i porzucanych noworodków. Nastąpiła ogólna poprawa zdrowia kobiet. Społeczeństwo zaakceptowało wprowadzone zmiany, na co wskazują badania opinii publicznej.

      • Polski system prawny, w szczególności Konstytucja RP, a także ratyfikowana przez Polskę Konwencja o Prawach Dziecka, gwarantują ochronę ludzkiego życia także w jego fazie prenatalnej.

      • W sytuacji kryzysowej, związanej z nieplanowaną ciążą świadczona jest pomoc przez państwo i społeczeństwo obywatelskie, a w sytuacjach skrajnych istnieje możliwość przekazania dziecka do adopcji lub opieki zastępczej.

    Zwracamy się o poszanowanie niewątpliwie pozytywnego, polskiego dorobku ostatnich 30 lat w zakresie ochrony matki oraz dziecka w prenatalnej fazie życia!

    Zaniechajmy emocjonalnej, zabarwionej ideologicznie kampanii proaborcyjnej, która uderza szczególnie w kobiety i ich dzieci, ale także w całe społeczeństwo. Twórzmy społeczeństwo solidarne, pomagające, które wspiera najbardziej potrzebujących i najsłabszych. Każdą brzemienną matkę i jej poczęte dziecko w sytuacji kryzysowej otaczajmy opieką i troską!

    W imieniu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia
    Jakub Bałtroszewicz – prezes
    Ewa Kowalewska – wiceprezes
    ks. Tomasz Kancelarczyk – wiceprezes

    Warszawa, 5. lipca 2023 r.

    OŚWIADCZENIE – pobierz PDF
    Informacja prasowa – pobierz .DOC
    2023-07-05 0 comment
    0 FacebookTwitterPinterestEmail
    AktualnościOrganizacje

    Fundacja Evangelium Vitae – prezentacja

    by admin 2023-06-28
    written by admin
    Fundacja Evangelium Vitae, prowadzona od 2006 r. przez siostry boromeuszki, to jedna z organizacji pro-life, których działalność zaprezentowana została podczas debaty „Jestem za życiem = pomagam!”. Debata zorganizowana przez Katolicką Agencję Informacyjną we współpracy z Polską Federacją Ruchów Obrony Życia odbyła się 22 czerwca w Warszawie w siedzibie Sekretariatu KEP. Z ramienia Fundacji Evangelium Vitae w debacie wzięła udział jej prezes s. Ewa (Joanna Jędrzejak), boromeuszka. Fundacja m.in. prowadzi Okno Życia, pomaga dzieciom i ich matkom, wspiera rodziny mające problem z poczęciem dziecka a także współpracuje z Hospicjum Perinatalnym we Wrocławiu.

    Fundacja Evangelium Vitae powstała w 2006 r. by wspomóc Kongregację Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy w przywróceniu do funkcjonowania odzyskanego po latach szpitala we Wrocławiu. Podstawowym celem Fundacji było utworzenie (a właściwie reaktywacja) i prowadzenie w części odzyskanego obiektu Wyższej Szkoły Medycznej oraz Szpitala Położniczo–Ginekologicznego. Ta placówka wraz z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym tworzy Żywy Pomnik Jana Pawła II otaczając opieką i troską życie ludzkie od początku jego istnienia po naturalny kres.

    Do najważniejszych zadań fundacji należą:

    1. Okno Życia uruchomione w 2009 r. Do chwili obecnej (06.06.2023) trafiło tu 19 dzieci. Niektóre kobiety, noszące się z zamiarem oddania dziecka do Okna Życia, udało się wesprzeć sprawiając, że zmieniły swoje zamiary.

    2. Kampania informacyjna – prelekcje w siedzibie Fundacji, w szkołach i parafiach o możliwościach udzielania pomocy kobietom w sytuacjach trudnych, a w ostateczności o korzystaniu z Okna Życia. Wielokrotne drukowanie ulotek i folderów z potrzebnymi informacjami.

    3. Bank Niemowlaka prowadzony od 2010 r., w którym przygotowujemy wyprawki dla mających się urodzić dzieci oraz pomoc rzeczową dla rodzin z dziećmi w różnym wieku. Obecnie wydawanych (i wysyłanych) jest kilkadziesiąt wyprawek miesięcznie (tel. 504 468 187).

    4. Współorganizowanie dwóch konferencji naukowych dotyczących naprotechnologii: w 2012 r. we Wrocławiu na 600 osób i w 2013 r. na Górze Św. Anny na 450 osób. Pomoc w kształceniu i przygotowaniu kadr dla leczenia niepłodności metodą naprotechnologii (metoda wykorzystywana w leczeniu: nawykowych poronień, endometriozy, zaburzeń hormonalnych i innych przyczyn niepłodności). Utworzenie Centrum Troski o Płodność wraz z gabinetem ginekologicznym.

    5. Poradnia Rodzinna czynna od 2012 r. Działają lub działali w niej różnorodni specjaliści: psycholodzy, psychoterapeuci, psychoterapeuci NEST, prawnicy, pedagodzy, logopeda, doradca zawodowy, doradcy rodzinni (także z językiem migowym), mediator, instruktorzy Modelu Creightona, itp. (tel. 798 988 903)

    6. Szkoła Rodzenia istnieje od 2013 r. Rocznie przygotowuje ok. 100 par.

    7. Klub Mam dla kobiet na urlopach wychowawczych i macierzyńskich wraz z dziećmi. 

    8. Współtworzenie i współpraca z Hospicjum Perinatalnym we Wrocławiu.

    9. Zainicjowanie i współtworzenie procedur pochówku dzieci martwo urodzonych oraz budowa pomnika i grobowca dla nich. Od 2015 r. regularne (3 razy w roku) pochówki dla dzieci przedwcześnie zmarłych, prowadzenie grupy wsparcia dla rodziców po stracie. Przygotowanie i 3-krotne wydanie „Miniporadnika dla rodziców, których dziecko zmarło przed narodzeniem oraz ich przyjaciół”.

    10. SOS – Pomoc Rodzinie – projekt łączący elementy telefonu zaufania i doraźnego wsparcia w sytuacjach kryzysowych

    11. Prowadzenie różnorodnych warsztatów i szkoleń, np.: Sztuka rodzenia, Eko-pieluszkowanie, Promocja karmienia piersią, Oswoić lęk, Zrozumieć malucha, Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?, Jak radzić sobie ze stresem, Porozumiewanie się w małżeństwie, Warsztaty umiejętności społecznych i interpersonalnych, Randki małżeńskie i wiele innych.

    Więcej informacji można znaleźć na stronie www.fev.wroclaw.pl

    2023-06-28 0 comment
    0 FacebookTwitterPinterestEmail
    AktualnościOrganizacje

    Fundacja Małych Stópek – prezentacja

    by admin 2023-06-26
    written by admin
    Fundacja Małych Stópek, która już od ponad dekady pomaga matkom w trudnej sytuacji życiowej i ich dzieciom, to jedna z organizacji pro-life, których działalność zaprezentowana została podczas debaty „Jestem za życiem = pomagam!”. Debata zorganizowana przez Katolicką Agencję Informacyjną we współpracy z Polską Federacją Ruchów Obrony Życia odbyła się 22 czerwca w Warszawie w siedzibie Sekretariatu KEP. Z ramienia Fundacji Małych Stópek w debacie wziął udział jej prezes, ks. Tomasz Kancelarczyk, wiceprezes PFROŻ.

    Fundacja Małych Stópek już od ponad dekady niesie pomoc matkom i ich dzieciom, w trudnej życiowej sytuacji. Towarzyszy kobietom na każdym etapie ciąży, wspiera w okresie porodu i połogu aż do momentu, kiedy są w stanie samodzielnie egzystować oraz zapewnić byt sobie i swoim pociechom. – W ten sposób realizujemy swój główny charyzmat, jakim jest obrona życia ludzkiego, w szerokim tego słowa znaczeniu. Wspieramy naszych podopiecznych zapewniając dach nad głową, niosąc pomoc materialną, psychologiczną, lekarską, jak również prawną – podkreślają członkowie Fundacji.

    Wsparcie kierowane jest do osób indywidualnych, ale również do instytucji, takich jak domy samotnej matki, domy dziecka, hospicja perinatalne, hospicja dla dzieci, itp.

    W ciągu jednego roku, do ponad 700 podopiecznych trafia średnio:

    • 700 000 pieluch,
    • 40 000 paczek chusteczek dla dzieci,
    • 20 000 sztuk art. chemii kosmetycznej dla dzieci,
    • 500 sztuk łóżeczek,
    • tysiące sztuk ubranek dla dzieci, pościeli, ręczników
    • kilkaset wózków, fotelików do karmienia, termometrów, laktatorów,
    • specjalistyczne monitory oddechu dla niemowląt, inhalatory,
    • dla kilkunastu matek z dziećmi opłacane są lokale mieszkalne.

    Wliczając pomoc jednorazową osobom potrzebującym, również w różnego rodzaju placówkach pomocowych, rocznie Fundacja wspiera około 24,5 tys. osób, w tym około 20 tys. kobiet.

    W roku 2022 FMS zorganizowała duże charytatywne akcje, o zasięgu ogólnopolskim, a nawet międzynarodowym:

    • Paczuszka dla maluszka – zbiórka chemii kosmetycznej dla dzieci, pieluch oraz zabawek. Przeprowadzona przez ponad 1558 koordynatorów w całej Polsce, wsparła 15634 podopiecznych w wieku dziecięcym, w 336 placówkach takich jak domy samotnej matki, domy dziecka, hospicja perinatalne, hospicja dla dzieci, w dary o wartości około 13 700 000 zł.
    • Tak niewiele – to, jak sama nazwa wskazuje, akcja polegająca na przygotowaniu spersonalizowanych prezentów, w liczbie ponad 5000 sztuk, które trafiły do mieszkańców domów samotnych matek oraz domów pomocy społecznej dla osób niepełnosprawnych intelektualnie w całej Polsce.
    • Paczka dla ubogiego – zbiórka symbolicznych upominków dla mieszkańców domów pomocy społecznej, w liczbie ponad 8500 sztuk.

    Fundacja prowadzi Dom Małych Stópek, gdzie znajdują schronienie i bezpieczną przystań matki z dziećmi na przysłowiowych „życiowych zakrętach”.

    Pomoc skierowana została także na Ukrainę, gdzie Fundacja wspierała nie tylko wojskowych na froncie, ale przede wszystkim matki z dziećmi i sieroty, które znalazły się w obliczu wojny bez środków do życia i miejsca zamieszkania. Za granicę naszego wschodniego sąsiada trafiły 3 tiry darów, po 33 palety, oraz kilka mniejszych transportów, łącznie o wartości około 1 mln złotych.

    Dodatkowo, w punkcie wsparcia dla matek z dziećmi z Ukrainy, który prowadzony jest od początku wojny, otrzymało wsparcie ponad 4000 matek z dziećmi.

    „Każdego dnia pojawiają się u nas kobiety z dziećmi, które zawsze uzyskują pomoc” – podkreślają członkowie fundacji.

    Fundacja należy do Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.

    Źródło: KAI
    2023-06-26 0 comment
    0 FacebookTwitterPinterestEmail
    Aktualności

    Polskie organizacje pro-life: poszanowanie prawa do życia wymaga pomocy bezpośredniej

    by admin 2023-06-23
    written by admin
    Poszanowanie podstawowego prawa człowieka do życia i rozwoju wymaga wielostronnych działań, z których najważniejsza jest pomoc bezpośrednia. Świadczą ją instytucje państwowe, Kościół i liczne organizacje pozarządowe, zwłaszcza skupione w Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Niestety informacja o tym rzadko pojawia się mediach – podkreślili przedstawiciele organizacji pro-life w Polsce podczas debaty „Jestem za życiem = POMAGAM!” zorganizowanej w czwartek przez Katolicką Agencją Informacyjną wspólnie z Polską Federacją Ruchów Obrony Życia.

    Debata była okazją do zaprezentowania wielu inicjatyw skierowanych do kobiet w ciąży i takich, które zmagają się różnego rodzaju problemami po urodzeniu dziecka. Mowa była m.in. o Oknach Życia, Domach Samotnej Matki, wsparciu materialnym, medycznym, psychologicznym i prawniczym oraz warsztatach edukacyjnych i aktywizacyjnych.

    Wśród prowadzonych projektów są m.in. szkoła rodzenia, poradnia rodzinna, klub mam dla kobiet na urlopach wychowawczych i macierzyńskich, hospicjum perinatalne, warsztaty odpowiedzialnego rodzica czy punkt pomocy rzeczowej.

    W działania te angażują się organizacje publicznie często mało znane i nie napotykające na zainteresowanie mediów, głównie fundacje zakładane i prowadzone od wielu lat oddolnie, ale konsekwentnie i bezinteresownie – w trosce o dobro matek i dzieci.

    – Bardzo wiele robi się dla kobiet, które są w dramatycznych sytuacjach. Pod koniec lat 80. i na początku 90., gdy powstawał w Polsce ruch obrony życia a Solidarność upominała się o te sprawy, nie mieliśmy żadnego Domu Samotnej Matki i żadnej większej zarejestrowanej organizacji, która pomagałaby kobietom, a wiedzieliśmy, że trzeba to robić. Wtedy pomagał przede wszystkim Kościół, dziś ta pomoc jest znacząca, każda kobieta może z niej skorzystać, bez stawiania jej warunków, ale o tym mówi się mało – zwróciła uwagę Ewa Kowalewska, wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i prezes Fundacji Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia – Human Life International Polska.

    W trakcie konferencji liderzy organizacji pro-life w Polsce podkreślali, że poszanowanie podstawowego prawa człowieka do życia i rozwoju wymaga wielostronnych działań, ale jednym z najważniejszych jest pomoc bezpośrednia.

    – W codziennej pracy bycia z matkami nie myślimy o jakichś wielkich ideach. Oczywiście, wartości nam towarzyszą, ale przede wszystkim jest obecny trud pracy w towarzyszeniu kobietom. W XXI w. w środku Europy przychodzą do nas kobiety z jedną torbą reklamową w ręku, chroniąc się przed przemocą, której doświadczały jako dzieci i której doświadczają od swoich partnerów. Przychodzą, bo są w kryzysie bezdomności, nie mają już żadnej rodziny, którą mogłyby poprosić o nocleg – opowiadała Wioletta Jóźwiak-Majchrzak, zastępca dyrektora Domu Samotnej Matki im. Stanisławy Leszczyńskiej w Łodzi.

    W Polsce wsparcie dla brzemiennej matki oraz jej poczętego dziecka w sytuacjach kryzysowych jest znaczące – zwracają uwagę członkowie organizacji pro-life. Pomoc ta jest jednak potrzebna także po urodzeniu się dziecka, szczególnie jeśli jest ono niepełnosprawne lub rodzina przeżywa poważne trudności.

    Pomoc skierowaną do matek i dzieci świadczą oczywiście instytucje państwowe, a także Kościół oraz liczne organizacje pozarządowe, zwłaszcza skupione w Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Niestety, informacja o tym rzadko pojawia się mediach – ubolewają organizacje pro-life.

    Podkreślają, że dla osób zaangażowanych w ochronę życia udzielanie bezpośredniego wsparcia wynika z wielkiej potrzeby, aby nie tylko chronić życie poczętego dziecka, ale przede wszystkim życzliwie wspierać każdą matkę w trudnej sytuacji życiowej.

    Maria Drąg, koordynator pomocy kobietom Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia tłumaczyła, że pomoc świadczona przez organizacje zrzeszone w Federacji jest wielopłaszczyznowa, bo skierowana i do całych rodzin, i do matek, dzieci, ale i ojców. – Przede wszystkim kierujemy tę pomoc do matek w ciąży i matek dzieci, które już się urodziły. Ta pomoc jest konkretna: gdy zjawia się mama, która często stoi na życiowym rozdrożu, wymaga natychmiastowego działania – powiedziała.

    Pomoc zaczyna się od wsparcia materialnego, zaoferowania dachu nad głową, co przynosi poczucie bezpieczeństwa. – Niestety często u podstaw kłopotów takich mam leżą problemy bytowe – dodała Maria Drąg. – Dbamy o całą oprawę związaną z urodzeniem i opieką na dzieckiem. W naszej działalności to są miliony pieluch wydawanych rocznie, mnóstwo dziecięcych kosmetyków, tysiące wyprawek, łóżeczka, wózki, inny specjalistyczny sprzęt. Gdy mama zobaczy, że nie musi się troszczyć o te podstawy, zaczynamy dostrzegać głębiej jej życie, ruszamy z profesjonalną pomocą lekarzy czy prawników, bo kobiety są często w trudnych sytuacjach prawno-rodzinnych.

    „Ktoś mógłby zadać pytanie, czy warto i po co pomagać? Odpowiem, że choćby dla jednego ocalonego życia – warto” – podkreśliła Maria Drąg.

    Poszanowanie ludzkiego życia – mówili obrońcy życia – wymaga aktywnego udzielania bezinteresownej, konkretnej pomocy osobom w sytuacjach kryzysowych, niezależnie od ukazywania jego wartości, czy odwoływania się do przepisów prawa.

    Magdalena Antolik, koordynatorka programów dziecięcych w Caritas Polska poinformowała, że ta kościelna organizacja charytatywna nie dzieli osób wspieranych ze względu na wyznanie czy narodowość, stara się udzielać pomocy każdemu, kto się do niej zgłosi. – Chciałabym też zaapelować, aby nie piętnować kobiet, które znalazły się na życiowym zakręcie, tylko wspomóc je, aby mogły się odnaleźć, spróbowały na nowo ułożyć sobie to życie – powiedziała. Swój apel uzupełniła zwróceniem się do każdego, kto natrafi na informację o takich działaniach pomocowych, aby, jeśli potrzebuje wsparcia, nie wahał się o nie poprosić.

    O skali pomocy świadczonej przez organizacje pro-life mówił też m.in. ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek ze Szczecina. – Nie mamy wystarczającej świadomości jej ogromu – powiedział. – Gdyby zebrać razem te wszystkie budynki, w których udzielane jest wsparcie, Domy Samotnych Matek – byłoby to niemałe miasteczko. Gdyby zebrać wszystkie osoby zaangażowane w pomoc – byłyby ich tysiące – stwierdził. – A ile to jest milion pieluch? Czy ktoś potrafi to sobie wyobrazić? – pytał.

    Jak podkreślił, organizacje pro-life nie są po to, aby zastępować tych, którzy mają być dla dziecka. To ma być przede wszystkim ojciec i cała rodzina. Jeśli jednak oni są dysfunkcyjni – wkraczamy my – powiedział. – Nasze działania pro-life to też domaganie się, by ojcowie byli odpowiedzialnymi ojcami – dodał.

    Zwrócił też uwagę, że państwo, choć odgrywa w tej pomocy istotną rolę, nie pomaga w każdym przypadku, zwłaszcza w tych, które są trudne nie z przyczyn niedostatków materialnych, ale np. ze względu na sytuację rodzinną.

    Podsumowując spotkanie, s. Ewa Jędrzejak, boromeuszka, prezes Fundacji Evangelium Vitae we Wrocławiu, opowiedziała o Klarze, 4–letniej dziewczynce uratowanej od aborcji, której matkę trudno było bardzo przekonać do tego, by zdecydowała się ją urodzić. Dziś kobieta mówi, że Klara to jej najukochańsze dziecko, „oczko w głowie”. – To, że Klara żyje, to zasługa bardzo wielu osób, które ufają nam, pomagają, modlą się. Niech to spotkanie będzie również okazją, by im wszystkim podziękować – podkreśliła zakonnica.

    – Podsumujmy to spotkanie wielkim „dziękuję” wszystkim, którzy zaangażowani są w różnych wymiarach w tę pomoc – powiedział ks. Kancelarczyk. – Ta pomoc, której jest tak wiele, że czasem trudno to wyrazić – to jest prawdziwa twarz pro-life. Twarz, która często nie jest dostrzegana w mediach – zaznaczył. – Musimy się starać mówić o tym i dawać świadectwo o tej pomocy, gdyż takie świadectwo jest potrzebne – powiedział.

    W ochronę życia angażują się nie tylko osoby działające w ruchach pro-life, ale także pracownicy służby zdrowia, pomocy społecznej, nauczyciele i wychowawcy, duchowni oraz wiele innych osób. Jest to pole do działania dla społeczności lokalnej, społeczeństwa otwartego i solidarnego.

    – Wolontariuszy i specjalistów pozyskujemy najbardziej przykładem i wiarygodnością. Bo jak jest czyn i konkret naszej pracy, który widać, to przyciąga ludzi. Wówczas nawet mała grupa jest grupą silnie działającą – powiedziała Maria Drąg.

    Aby uniknąć zniechęcenia czy wypalenia zawodowego z powodu wykonywania pracy tak bardzo angażującej, przedstawiciele organizacji pro-life zaznaczyli ogromną rolę wsparcia ze strony opiekunów i superwizorów. W przypadku Domów Samotnej Matki funkcjonuje nawet platforma kontaktowa tych instytucji, której członkowie co miesiąc spotykają się online i omawiają najważniejsze problemy instytucji, wymieniają się informacjami i poradami.

    – Robimy wszystko, aby przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu, korzystamy z superwizji. Będąc niemal non stop w czasie interwencji kryzysowej, np. wsparciu emocjonalnym kobiet, które doświadczyły śmierci ich dzieci i wymagały pomocy w organizacji pochówku, sami też możemy korzystać ze wsparcia profesjonalnych terapeutów. Dzięki temu uczymy się, czym jest odpowiedzialna interwencja kryzysowa. Ponadto praca w małym zespole sprawia, że czujemy się w tym miejscu jak w domu – powiedziała Wioletta Jóźwiak-Majchrzak.

    2023-06-23 0 comment
    0 FacebookTwitterPinterestEmail
    Aktualności

    Ks. Tomasz Kancelarczyk nominowany w plebiscycie Lwy Ordo Iuris w kategorii „życie”

    by admin 2023-06-21
    written by admin
    Pomysłodawca i prezes Fundacji Małych Stópek a także wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia ks. Tomasz Kancelarczyk jest kandydatem do nagrody Lwa Ordo Iuris w kategorii „życie”. Trwa głosowanie.

    Statuetka Lwa Ordo Iuris to nagroda przyznawana przez społeczność Instytutu Ordo Iuris dla osób szczególnie zaangażowanych w obronę fundamentów i dziedzictwa cywilizacji łacińskiej. – Organizując ten plebiscyt, chcemy wyrazić uznanie dla ludzi, którzy – w dobie dyktatu radykalnych ideologii – nie boją się opowiedzieć po stronie prawa i naturalnego ładu społecznego – zaznaczają organizatorzy plebiscytu.

    Statuetkę otrzyma sześciu laureatów. Pierwsze pięć Lwów Ordo Iuris trafi do laureatów, nagrodzonych w ramach jednej z pięciu kategorii podstawowych. Te kategorie to: życie, rodzina, chrześcijańskie dziedzictwo narodu, wolność i kultura. Kandydatów do plebiscytu zgłosiły organizacje pozarządowe oraz osoby fizyczne za pośrednictwem formularza internetowego. Spośród wszystkich zgłoszeń, specjalnie powołana do tego celu kapituła wybrała po trzech kandydatów w każdej z kategorii. Ostateczny zwycięzca zostanie wybrany w głosowaniu internetowym. Szósta statuetka trafi natomiast do osoby wskazanej w plebiscycie przeprowadzonym wśród członków Kręgu Przyjaciół Ordo Iuris.

    W kategorii „życie” jednym z nominowanych jest ks. Tomasz Kancelarczyk – pomysłodawca i prezes Fundacji Małych Stópek a także wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, organizator szczecińskiego Marszu dla Życia, propagator dzieła duchowej adopcji dziecka poczętego. W ramach swojej działalności wspiera potrzebujących, osoby niepełnosprawne, bezdomne, ubogie oraz pomaga kobietom, które stoją przed dramatyczną decyzją dotyczącą życia swoich dzieci. Niesie pomoc matkom w trudnych sytuacjach życiowych. Jak sam podkreśla, droga obrony życia jest niełatwa, ale choćby dla jednego uratowanego istnienia, warto stale nią podążać.

    Na ks. Tomasza Kancelarczyka można zagłosować za pośrednictwem strony internetowej: www.lwy.ordoiuris.pl.

    W kategorii „życie” prezes Fundacji Małych Stópek konkuruje z Mariuszem Dzierżawskim, współzałożycielem Fundacji Pro – Prawo do życia oraz Piotrem Uścińskim i Bartłomiejem Wróblewskim, inicjatorami wniosku grupy posłów do Trybunału Konstytucyjnego ws. konstytucyjności przepisów umożliwiających tzw. aborcję eugeniczną.

    Wyniki plebiscytu zostaną przedstawione we wrześniu – na uroczystej gali wręczenia nagród Lew Ordo Iuris.

    2023-06-21 0 comment
    0 FacebookTwitterPinterestEmail
    Aktualności

    Zapraszamy na debatę „Jestem za życiem = pomagam!”

    by admin 2023-06-21
    written by admin
    Katolicka Agencja Informacyjna we współpracy z Polską Federacją Ruchów Obrony Życia zapraszają na debatę „Jestem za życiem = pomagam!”. Wydarzenie odbędzie się 22 czerwca (czwartek) o godz. 12.00 w budynku Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

    Celem debaty „Jestem za życiem = pomagam!” jest zaprezentowanie ogromu dzieł wsparcia dla kobiet w ciąży i po urodzeniu dziecka, które znajdują się w sytuacji kryzysowej. Dzieła te prowadzą zarówno struktury Kościoła –  np. Caritas Polska, jak też liczne organizacje pozarządowe skupione w Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.

    Organizatorzy debaty chcą przedstawić wizerunek zaangażowanego obrońcy życia, który bez egzaminowania czy stawiania warunków, bezinteresownie wspiera matki w najtrudniejszych sytuacjach życiowych, chroniąc też ich dzieci i w okresie prenatalnym, i po urodzeniu.

    W spotkaniu udział wezmą Magdalena Antolik – koordynatorka programów dziecięcych w Caritas Polska, Maria Drąg – koordynator pomocy kobietom Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, Wioletta Jóźwiak-Majchrzak – zastępca dyrektora Domu Samotnej Matki im. Stanisławy Leszczyńskiej w Łodzi, s. Ewa Jędrzejak – boromeuszka, prezes Fundacji Evangelium Vitae we Wrocławiu, ks. Tomasz Kancelarczyk – wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i prezes Fundacji Małych Stópek. Debatę poprowadzi Ewa Kowalewska – wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i prezes Fundacji Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia – Human Life International Polska.

    Wydarzenie będzie także transmitowane na kanale Katolickiej Agencji Informacyjnej na YouTube:

    2023-06-21 0 comment
    0 FacebookTwitterPinterestEmail
    Newer Posts
    Older Posts

    Aktualności

    • Ks. Tomasz Kancelarczyk ze Złotym Krzyżem Zasługi od prezydenta Andrzeja Dudy

      2025-07-05
    • Stanowisko Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia ws. projektu ustawy nt. rozwodów udzielanych przez urzędy stanu cywilnego

      2025-06-30
    • Zdrowie psychiczne młodzieży, a zapaść demograficzna Polski. Czy jesteśmy bezradni? Zaproszenie na konferencję w Senacie RP

      2025-06-16
    • Kard. Grzegorz Ryś rozmawiał z przedstawicielami Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia na temat ewentualnego procesu beatyfikacyjnego prof. Włodzimierza Fijałkowskiego

      2025-06-11
    • Walne Zgromadzenie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia

      2025-06-09

    Udostępnij

    Facebook Twitter Instagram Linkedin Youtube Email

    Kategorie

    • Aktualności (211)
    • Bez kategorii (6)
    • Członkowie (12)
    • Materiały (9)
    • Organizacje (8)
    • Facebook
    • Twitter

    © 2024 - Wszystkie prawa zastrzeżone

    federacjazycia.pl – Polska Federacja Ruchów Obrony Życia
    • Home
    • Aktualności
    • Federacja
      • Członkowie
      • Kontakt
    • Oświadczenia
    • Materiały