Dr inż. Antoni Zięba, wieloletni prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka i wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, niestrudzony działacz pro-life zmarł 3 maja 2018 roku.
Dr inż. Antoni Zięba był wykładowcą na Politechnice Krakowskiej, od 1999 roku Prezesem Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, a także wiceprezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Przez wiele lat pełnił funkcję wiceprezesa Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. Był współzałożycielem Katolickiego Podyplomowego Studium Dziennikarstwa przy Krakowskim Oddziale Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, współzałożycielem Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci oraz Światowej Krucjaty Modlitwy w intencji obrony życia człowieka – World Prayer for Life.
Inżynier Antoni Zięba był autorem licznych publikacji o ochronie życia dziecka poczętego, wielokrotnie organizował seminaria naukowe na ten temat oraz był współorganizatorem dwóch Narodowych Marszów w Obronie Życia. Był także redaktorem Tygodnika Rodzin Katolickich „Źródło”, Tygodnika Młodzieży Katolickiej „Droga”, Miesięcznika Nauczycieli i Wychowawców Katolickich „Wychowawca”, „Służby Życia”, a także publicystą i felietonistą TV Trwam, Radia Maryja, „Naszego Dziennika”.
Za swoją działalność inż. Antoni Zięba otrzymał m.in. Medal Komisji Edukacji Narodowej, Medal Senatu Rzeczpospolitej Polskiej oraz nagrodę Fundacji Jana Pawła II.
19 marca 2018 r. z rąk abp. Marka Jędraszewskiego został odznaczony w krakowskiej Bazylice Mariackiej medalem „Pro Ecclesia et Pontifice” – wysokim odznaczeniem Stolicy Apostolskiej, przyznawanym przez papieża osobom szczególnie zaangażowanym w pracę na rzecz Kościoła.
Publikujemy treść przemówienia i podziękowań inż. Zięby, które skierował do zgromadzonych w tym dniu w Bazylice Mariackiej, a które są dla nas Jego swoistym testamentem.
„Kochani, wszyscy zgromadzeni na tej wspaniałej uroczystości Mszy Świętej za miasto Kraków. Niech mi będzie wolno podziękować Stolicy Apostolskiej, naszemu Metropolicie księdzu arcybiskupowi Markowi za przyznanie mi tego szczególnego wyróżnienia. Mam 3 minuty do dyspozycji, myślę, że nie przedłużę.
Kiedy w ’87 roku, na początku mojej działalności pro-life, otrzymałem dyplom – wyróżnienie Rzymskiej Fundacji Jana Pawła II, to dziękując przy odbieraniu tej papieskiej nagrody cytowałem na początku słowa Psalmu 115: „Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twojemu imieniu daj chwałę za Twoją łaskawość i wierność!” i przytoczyłem je dzisiaj. Chcę podziękować nade wszystko Panu Bogu i Najświętszej Maryi Pannie, bo to, co przypadło mi w udziale z przyjaciółmi czynić, to było moje powołanie. I mówię jasno i nie od dzisiaj: Pan Bóg powołał inżyniera do wspaniałego dzieła, wspaniałego dzieła obrony życia każdego człowieka od poczęcia po naturalny kres. I za to chcę publicznie Panu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu teraz podziękować i Najświętszej Maryi Pannie, że przez te 40 lat prawie, bez jednego roku, towarzyszyła mi nieustannie łaska Boża, opieka Matki Bożej i pomoc wielu, wielu i współpraca wielu ludzi dobrej woli.
Nie mam czasu i możliwości podziękować wspaniałym kapłanom, którzy mnie od początku tego zaangażowania wspierali modlitwą, radą i konkretną pomocą. Nie mam możliwości wymienienia choćby najbliższych współpracowników, tych, którzy ze mną współpracują w dziele obrony życia 40 lat, i w czasach łatwiejszych i w czasach trudniejszych. Pan Bóg zna ich wysiłek, ich zaangażowanie i niech im wynagrodzi. Ale pozwólcie, moi drodzy, że przytoczę trzy cytaty z nauczania świętego Jana Pawła II, bo nie byłoby dzisiaj inżyniera-obrońcy życia, gdyby nie wspaniałe, w aspekcie nie tylko naszej ojczyzny, ale całego świata, nauczanie Jana Pawła II, świętego papieża, największego obrońcy życia. Ja przytoczę te trzy cytaty. Pierwszy to wezwanie świętego Jana Pawła II z Kalwarii Zebrzydowskiej, z pierwszej pielgrzymki do naszej ojczyzny, 7 czerwca ’79 roku w Kalwarii święty Jan Paweł II tak mówił, tak apelował: „Trzeba się zawsze modlić, a nigdy nie ustawać – powiedział Pan Jezus. Módlcie się i kształtujcie poprzez modlitwę swoje życie. Nie samym chlebem żyje człowiek, nie tylko doczesnością, nie tylko poprzez zaspokajanie materialnych pragnień, pożądań człowiek jest człowiekiem. Trzeba nam żyć słowem Bożym. Jeżeli mamy żyć słowem Bożym, nie możemy ustawać w modlitwie. Może to być nawet modlitwa bez słów. Niech z tego miejsca do wszystkich, którzy mnie słuchają tutaj, albo gdziekolwiek indziej, przemówi proste i zasadnicze papieskie wezwanie do modlitwy, a jest to wezwanie najważniejsze, najistotniejsze orędzie”. Dzień później, w Nowym Targu święty nasz wielki papież wypowiedział zdanie, które zmieniło całe moje życie, życie wielu moich przyjaciół, współpracowników i wielu w Polsce, powiedział tak: „I życzę, i modlę się o to stale, ażeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia”. Z tych dwóch wypowiedzi świętego Jana Pawła II powstała krucjata modlitwy, która, jak jestem najgłębiej przekonany, była decydującym czynnikiem wielkich, pozytywnych zmian jeśli chodzi o szacunek do życia w Polsce.
I cytat, który przywołuję w chwilach może trudniejszych, który jest szczególnym źródłem mojej radości i nadziei. 26 lutego ’79 roku w Rzymie nasz papież mówił tak: „Walczcie, aby każdemu człowiekowi przyznano prawo do urodzenia się. Nie zniechęcajcie się niepowodzeniami, czy sprzeciwami, jakie możecie spotkać na tej drodze. Chodzi o człowieka i nie można w tej sytuacji zamykać się w biernej rezygnacji. Jako namiestnik Chrystusa, wcielonego słowa Bożego, mówię wam: pokładajcie wiarę w Bogu – Ojcu i Stworzycielu każdej istoty ludzkiej. Ufajcie też człowiekowi stworzonemu na obraz i podobieństwo Boże i powołanemu, by być dzieckiem Bożym. W Chrystusie zmarłym i zmartwychwstałym sprawa człowieka otrzymała ostateczny wyrok: życie zwycięży śmierć”.
W oficjalnej części jeszcze, za chwilę będzie rodzinna część, kochani, chcę podziękować Jezusowi Chrystusowi – dawcy życia i zwycięzcy śmierci, królowi miłosierdzia, że zechciał wezwać mnie do tego wspaniałego dzieła, za to, że wziął mnie do tego dzieła, że swoją łaską towarzyszył mi prawie 40 lat, niekiedy w trudnych zmaganiach, w które pozwalała się cieszyć owocami zaangażowania wielu ludzi, wielu ludzi dobrej woli i wspaniałe dzieło obrony życia. Jezu Chryste, dawco życia, zwycięzco śmierci, królu miłosierdzia bądź uwielbiony.
I na koniec pozwólcie kochani, wątek rodzinny. Stoi obok mnie najukochańsza moja żona Alicja, którą w planach Bożych Pan Bóg mi przeznaczył już w wieku 3 lat w przedszkolu, bo poznaliśmy się w przedszkolu w wieku 3 lat – 67 lat znajomości, 47 lat po ślubie. Dziękuję Panu Bogu i Najświętszej Maryi Pannie, że taką towarzyszkę życia mi dał, matkę moich dzieci i babcię moich wnuków i moją najtroskliwszą opiekunkę po dzień dzisiejszy, bo, niektórzy wiedzą, choruję poważnie, ale myślę, że opatrzność Boża, tak jak mnie nie opuszczała przez te 70 lat, tak teraz też mnie nie opuści. Dziękujmy Panu Bogu za dar swojego życia, za dar życia naszych bliskich i za możliwość uczestniczenia w wspaniałym dziele obrony życia każdego człowieka od poczęcia aż po naturalny kres. Szczęść Boże i dziękuję wszystkim przyjaciołom, znajomym, bliskim i dalszym współpracownikom, tym którzy są ze mną 39 lat w tym dziele i tym, którzy może są kilka miesięcy dopiero, ale za każdą pomoc, współpracę, pomysł, ofiarę, jakiś plan, serdecznie dziękuję i mówię Bóg zapłać i szczęść Boże”.