23 marca 1992 roku z inicjatywy Marszałek Senatu RP prof. Alicji Grześkowiak w Senacie odbyło się spotkanie przedstawicieli powstających spontanicznie w całej Polsce ruchów, grup i organizacji, stawiających sobie za cel obronę życia dzieci poczętych, które pozbawione ochrony prawnej ginęły wyrywane z łon swoich matek. Powołany wówczas Komitet doprowadził do zwołania zjazdu założycielskiego Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia w czerwcu 1992 roku. Najważniejszym celem, który przyświecał Federacji w momencie powołania, było doprowadzenie do zniesienia haniebnej ustawy z roku 1956 i zastąpienie jej ustawą chroniącą życie każdego człowieka bez wyjątku – w tym dziecka poczętego.
Historia
Ciągle bardzo ważną sprawą jest podjęcie działań na rzecz pełnej ochrony życia dzieci poczętych – także tych chorych czy poczętych w wyniku gwałtu. Federacja przyjęła taktykę stopniowego zwiększania prawnej ochrony dziecka poczętego poprzez kolejne nowelizacje ustawy „O planowaniu rodziny…” (Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży). Większość ruchów zrzeszonych w Federacji to grupy i organizacje niosące pomoc bezpośrednią matce brzemiennej i rodzinie – jednak prawna ochrona dziecka poczętego była i jest przedmiotem najwyższej troski wszystkich obrońców życia. Federacja, jako ciało pozaparlamentarne i pozarządowe stawiała i nadal stawia sobie za cel wspieranie polityków podejmujących w Parlamencie walkę o życie. Chodzi tu zarówno o wsparcie merytoryczne jak i moralne, okazywanie wyrazów solidarności z podejmowanymi przez nich działaniami, tym bardziej, że w swoich poczynaniach są często osamotnieni, niezrozumiani a nawet wyśmiewani. Do naszych zadań należy też przekonywanie polityków niezdecydowanych i wpływanie na nich, aby opowiedzieli się za życiem.
Od początku swego istnienia PFROŻ angażowała się w wiele inicjatyw na rzecz pomocy matce brzemiennej, wychowania do odpowiedzialnego rodzicielstwa, szeroko rozumianej polityki pro-rodzinnej. Jednocześnie zdecydowanie sprzeciwialiśmy się próbom wprowadzania nieodpowiedzialnej edukacji seksualnej czy zalewającej polskie społeczeństwo fali deprawacji i pornografii.